o antykoncepcji po stosunku płuciowym. Słyszałam, ze są takie pigułki, które sie stosuje do 48 godz. po stosunku. Chce zaznaczyć.. ze przez ostatnie miesiace wile w moim życiu sie wdarzyło i wynikiem tego, jest to, ze mam bardzo, ale to bardzo nieregularny sex. Myśle ze bez sensu brac pigułki miesieczne i czekac na sexik.. Prosze o

Mam problem wszyscy lekarze nie chcą mi pomóc jestem kobietą z nadwagą przeszłam w marcu 2018 cesarke drugą i od jakiegoś czasu strasznie mnie tam piecze i po prawej stronie na końcu szycia czuję ból i mam jeszcze jeden problem z dłonią nie mogę nic utrzymać w dłoni prawej i wszystko mi leci na podłogę to przychodzi nagle KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu Ginekologia Cesarskie cięcie

Antykoncepcja po polsku Data publikacji: 2017-03-12 07:05 Ostatnia aktualizacja: 2019-07-09 11:31 W Polsce dostępnych jest co najmniej kilkadziesiąt różnych
#1 Napisany 17 styczeń 2011 - 12:38 Cześc. Chodziłam ostatnio do kościoła i ksiądz dał dziwne kazanie. Ogólnie to rzadko chodze do kościoła. albo nie mama czasu albo nie chce mi sie .Sądziłam ,ze kościół nie ma nic przeciwko antykoncepcji. Na tym kazaniu ksiądz jednak dał wyraźnie do zrozumienia, ze to cięzki grzech. Ja zabezpieczam sie od kilku lat. Czy to oznacza, że nie jest dobrym katolikiem? 0 Wróć do góry Doradca KFD Doradca KFD KFD pro Siemka, sprawdź ofertę specjalną: Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego: #2 Napisany 17 styczeń 2011 - 17:34 Czesc. Antykoncepcja jest grzechem według księzy i religii chrześcijańskiej .Mozna stosowac metode kalendarzykową tylko już po slubie. Ja poszłam raz do spowiedzi i powiedziałam dla księdza co robiłam to odrazu mnie zapytał o antykoncepcję. Niektórzy nawet przez to nie daja rozgrzeszenia. 0 Wróć do góry #3 Napisany 17 styczeń 2011 - 18:44 Witam wszystkich. Ja nie uważam, że to antykoncepcja to grzech. przeciez lepiej się zabepieczyc niż potem oddwac dzieci do domu dziecka albo wychowywac niechciane. Może kościół je przygarnie? Dla mnie to idiotyczne myślenie. 0 Wróć do góry #4 Napisany 17 styczeń 2011 - 19:14 Witam. Moja znajoma stosuje antykoncepcję i nie uważa, ze to grzech. Jest kilka lat po slubie i jest zadowolona. Moze to i grzech. Ale zawsze mozna z tego sie wyspowiadać. Jak narazie nie chcą mieć dzieci. Zresztą jej mąz się nie nadaje albo cos ukryw aprzed swoja zona. Mówi, ze nie chce, jednak ja sadze, ze nie moze juz mieć dzieci. 0 Wróć do góry #5 Napisany 09 sierpień 2011 - 10:53 bombiii Nowy na pokładzie Nowi na forum 10 postów ehh...księża...ciekawe czy dalej by mówili o antykoncepcji jako grzechu gdyby musieli wyżywić 7-8 dzieci. Stosuję metody naturalne owszem, ale dobrze znam swoje ciało, oprócz tego mam cyclotest, więc u mnie się to sprawdza. No ale bez przesady nie można kogoś potępiać za to, że chce zachowywać się odpowiedzialnie 0 Wróć do góry #6 Napisany 09 sierpień 2011 - 12:46 Dż0nY Wiek: 32 Płeć:Mężczyzna Miasto:Centrum Staż [mies.]: rośnie wiesz , przez takie gadanie księży jestem Ateistą obecnie .. antykoncepcja jest dla ludzi .. a ksiądz niech zajmie się swoimi sprawami jak nie ma pojęcia o życiu . Sam tylko mówi wyuczone teksty . A inny problem pedofilia i ukryte przez Watykan dzieci wśród księży , nic na to nie mówią ? 0 Wróć do góry #7 Napisany 09 sierpień 2011 - 15:07 Bassfreak Wiek: 28 Płeć:Mężczyzna Miasto:Gdańsk wiesz , przez takie gadanie księży jestem Ateistą obecnie .. antykoncepcja jest dla ludzi .. a ksiądz niech zajmie się swoimi sprawami jak nie ma pojęcia o życiu . Sam tylko mówi wyuczone teksty . A inny problem pedofilia i ukryte przez Watykan dzieci wśród księży , nic na to nie mówią ?to gratulacje że zrezygnowałeś z religii przez księży , oraz wrzucanie księży pedofili i normalnych do jednego worka ..... moim zdaniem antykoncepcja to nie jest grzech tylko wymysł księży , pewnie sam Jezus pokazał by księżom żeby się pukneli w łeb przez takie gadanie Edytowany przez bassfreak, 09 sierpień 2011 - 15:08 . 0 Wróć do góry #8 Napisany 09 sierpień 2011 - 15:38 VitoC Wiek: 28 Płeć:Mężczyzna Staż [mies.]: 2x Grzechem jest seks przed ślubem, a jak po ślubie, to antykoncepcja jest przecież zabijaniem ludzi 0 Wróć do góry #9 Napisany 10 sierpień 2011 - 00:52 REC Wiek: 26 Płeć:Mężczyzna Miasto:Afryka Staż [mies.]: Rośnie #10 Napisany 10 sierpień 2011 - 07:43 VitoC Wiek: 28 Płeć:Mężczyzna Staż [mies.]: 2x Nie, Bóg ma w swoich planach opracowane, kto umrze w danym dniu itp., od początku istnienia świata 0 Wróć do góry #11 Napisany 10 sierpień 2011 - 12:29 REC Wiek: 26 Płeć:Mężczyzna Miasto:Afryka Staż [mies.]: Rośnie Grzech powszedni natomiast zasługuje jedynie na karę doczesną możliwą do odpokutowania na ziemi lub w czyśćcu. Grzech śmiertelny dotyczy materii ciężkiej (np. zabójstwo). Z tego nie wynika, że grzech w materii ciężkiej jest zawsze śmiertelny, ale w praktyce nauczania utożsamiono grzech ciężki z grzechem śmiertelnym.

Czym dla mnie jest antykoncepcja? Subiektywny przewodnik młodej blogerki. Antykoncepcja to: 1. Zbijanie kasy. Gdyby nagle wszyscy na świecie zaczęli stosować Naturalne Metody Planowania Rodziny, to wielkie koncerny farmaceutyczne produkujące antykoncepcję hormonalną, prezerwatywy, spirale, plastry itp. upadłyby, przestałyby czerpać zyski, no bo z czego, skoro nikt by tego nie kupował. Każdy ginekolog ma pełną świadomość, że metoda NPR jest skuteczna, ale duża część ginekologów i tzw. "ekspertów", edukatorów seksualnych ośmiesza tą metodę w mediach i promuje antykoncepcję, bo stoją za tym ogromne pieniądze, więc najzwyczajniej w świecie to im się opłaca. 2. Ubezpładnianie kobiety. Bezpłodność jest chorobą, a więc antykoncepcja hormonalna sprzyja rozwojowi choroby. Kobieta mając zdrowy organizm przyjmuje hormony, aby mieć chory - bezpłodny. Co więcej, tak rozreguluje sobie cykl, zniszczy go, że po ich odstawieniu , może nie mieć już szansy na poczęcie dziecka. Ciąża nie jest chorobą więc przyjmowanie tzw. "leków" jest bezzasadne. 3. Napędzanie biznesu in vitro. Te same kobiety, które połknęły haczyk cudowności antykoncepcji, gdy będą chciały mieć dzieci będą musiały połknąć następny haczyk, którym jest in vitro. A to oznacza kolejne zyski, bo gdyby nie antykoncepcja hormonalna, biznes in vitro nie kręciłby się tak świetnie, a może nawet wcale by go nie było. 4. Szybka zmiana poglądów. Małżeństwo mówi: "Nie stać nas na dziecko." Ale jak to jest, że stać ich na kupowanie latami pigułek antykoncepcyjnych? A gdy się im zachce dziecka, to stać ich na wydawanie setek pieniędzy na leczenie bezpłodności, a gdy ta metoda się nie powiedzie, to następne tysiące wydają na in vitro. Wtedy cieszą się z każdego zarodka, który wcześniej byli wstanie uśmiercić pigułką "dzień po". 5. Rozpowszechnianie kultury proaborcyjnej. W Szwecji jest najlepsza edukacja seksualna i powszechny dostęp do antykoncepcji, a mimo to jest tam najwyższy wskaźnik niechcianych ciąż u nieletnich i najwięcej aborcji. Ciekawe czemu? "Twierdzi się często, że antykoncepcja, jeśli jest bezpieczna i dostępna dla wszystkich, stanowi najskuteczniejszy środek przeciw aborcji. Zarzuca się też Kościołowi katolickiemu, że w rzeczywistości sprzyja rozpowszechnieniu się przerywania ciąży, ponieważ uparcie obstaje przy swojej nauce o moralnej niegodziwości antykoncepcji. Taka argumentacja okazuje się w rzeczywistości zwodnicza. Być może wielu ludzi rzeczywiście stosuje środki antykoncepcyjne po to, aby nie narażać się później na pokusę aborcji. Jednakże antywartości wszczepione w "mentalność antykoncepcyjną" która jest czymś zupełnie odmiennym od odpowiedzialnego ojcostwa i macierzyństwa, przeżywanego w poszanowaniu pełnej prawdy aktu małżeńskiego — sprawiają, że ta właśnie pokusa staje się jeszcze silniejsza, jeżeli dojdzie do poczęcia "nie chcianego" istocie, kultura proaborcyjna jest najbardziej rozpowszechniona właśnie w środowiskach, które odrzucają nauczanie Kościoła o antykoncepcji." / Encyklika Evangelium Vitae, Jan Paweł II / 6. Tuszowanie prawdy o skutkach ubocznych. Nie jest żadną tajemnica, że pigułki antykoncepcyjne wytwarzane są z syntetycznych estrogenów i/lub progesteronów, ale mało kto mówi o tym, że te hormony (podawane w takich ilościach, żeby były skuteczną antykoncepcją) powodują, że komórki piersi dzielą się szybciej, co czyni je bardziej podatnymi na działanie czynników rakotwórczych. Czynnikiem szczególnie powiększającym ryzyko zachorowania jest stosowanie pigułek antykoncepcyjnych w młodym wieku. Ryzyko to wzrasta dodatkowo w powiązaniu z innymi czynnikami takimi jak: poddanie się przez kobietę aborcji, historia raka piersi w rodzinie. Może już nie będę rozpisywać się o innych nowotworach i innych skutkach ubocznych łykania hormonów bez powodu. Warto się zastanowić czy facet, z którym jestem na pewno mnie kocha, skoro ważniejsza od mojego zdrowia jest dla niego przyjemność? 7. Uprzedmiotowienie kobiety. Papież Paweł VI w encyklice Humanae vitae z 1968 roku jednoznacznie przewidział skutki upowszechnienia antykoncepcji: "…jak bardzo tego rodzaju postępowanie otwiera szeroką i łatwą drogę zarówno niewierności małżeńskiej, jak i ogólnemu upadkowi obyczajów. Należy również obawiać się i tego, że mężczyźni, przyzwyczaiwszy się do stosowania praktyk antykoncepcyjnych, zatracą szacunek dla kobiet i lekceważąc ich psychofizyczną równowagę, sprowadzą je do roli narzędzia, służącego zaspokajaniu swojej egoistycznej żądzy, a w konsekwencji przestaną je uważać za godne szacunku i miłości towarzyszki życia." Antykoncepcja jest facetowi na rękę, bo dzięki niej może wciąż być "Piotrusiem Panem", a odpowiedzialnością za współżycie będzie obarczać kobietę. Ciekawe czemu w tym przypadku feministki siedzą cicho? 8. Niszczenie miłości. Antykoncepcja nie kosztuje człowieka żadnego wysiłku tj. nauczenie się cyklu kobiety, panowania nad swoim popędem, myślenia jak wyrazić miłość i czułość inaczej niż seksem. Ale to co, nas kosztuje właśnie stanowi wartość i smakuje wybornie. Antykoncepcja jest złem, zamiast budować miłość - niszczy ją, no bo czy miłość polega na używaniu człowieka do zaspokojenia swoich potrzeb? Czy coś takiego może budować związek? Na zakończenie: Przykre jest to, że tyle ludzi dało się nabrać na propagandę w publicznych mediach o dobrodziejstwie antykoncepcji. Przykre jest to, że w szkołach chce się robić młodym ludziom pranie mózgu dzięki sprytnemu trikowi: katecheci nie powinni uczyć w szkole "wychowania do życia w rodzinie", czy edukacji seksualnej, bo nie będą obiektywni, ale będą przekazywać uczniom religię i swój światopogląd, a nie fakty. Jeśli też tak myślisz, to wskaż mi, w którym z tych ośmiu punktów wspomniałam coś na temat Boga, grzechu, przykazań, wiary? W żadnym. Podałam same fakty. A co ty z tymi faktami zrobisz, to już twoja sprawa. Możesz powiedzieć, że ta są bzdury i dalej stosować te "cudowności", ale wierz mi, po jakimś czasie i tak się przekonasz (i to na własnej skórze!), że to jednak była prawda. Tylko wtedy może być już za późno….

Może pani mieć założoną wkładkę antykoncepcyjną, o ile lekarz nie stwierdzi przeciwwskazań (nawet wkładkę uwalniającą hormon), stosować prezerwatywę, chemiczne środki dopochwowe oraz metody naturalne. Niektóre implanty (w zależności od tego jaki progestagen uwalniają) mogą być wszczepione. Pamiętaj, że odpowiedź naszego
Kategoria: Starożytność Data publikacji: Zaspokojenie seksualnych żądz z jednej strony, z drugiej zaś zapobieganie ciąży. Antykoncepcja, określana niekiedy kontrolą płodności, była stosowana już od czasów starożytnych. Niektóre z praktyk, mimo rzekomej skuteczności, mogły naprawdę szokować. Nieczystości z krokodyla W Egipcie pod panowaniem faraonów funkcje medyczne nierzadko łączyły się z obrządkiem sakralnym. Stąd też kapłani i szamani spełniali funkcję znachorów, dzięki którym ludzie mogli zachowywać swoje witalne siły. Sposoby bywały jednak cokolwiek zaskakujące. Jak choćby to, że do poważnych ran na głowie sugerowano przykładać świeże mięso zwierząt. Raczej nie były to wnętrzności z krokodyla, którego uznawano za reprezentanta świętych gadów – wszak Sobek, symbol siły królewskiej, opiekun jezior i wód, przedstawiany był jako człowiek z głową krokodyla. A niekiedy też krokodyl z głową sokoła, szakala czy lwa. Metody antykoncepcji w starożytności bywały… zaskakujące Jednak to właśnie w odchodach krokodyl miała znajdować się substancja, dzięki której kobiety chroniły się przed niechcianym zajściem w ciążę. Odpowiednio ususzone fekalia należało włożyć do pochwy pacjentki. Zwierzęca mieszanka w połączeniu z temperaturą ciała kobiety miała rozpuszczać się w procesie, którego efektem była naturalna – jakkolwiek to nie zabrzmi – zapora biologiczna. Jako zamiennik stosowano również odchody słonia, a wyciśnięty sok z połówek cytryny, syrop ze zmiażdżonych daktyli czy soków drzewnych miał być równie skuteczny. Wierzono również, że kobieca pochwa powinna być wypełniona żywicą, dzięki której zwierzęce fekalia będą dokładnie wypełniać wewnętrzne narządy rozrodcze. Oliwa i dzika marchew W kolebce europejskiej cywilizacji, czyli Grecji, harmonia pomiędzy ciałem a duchem stanowiła podstawę niektórych systemów filozoficznych. A co z prawami medycyny, której patronem jest Hipokrates, patron lekarzy, nazywany jednym z prekursorów współczesnej dziedziny wiedzy o zdrowiu? Okazuje się, że wiara, ludowa mądrość i przesądy łączyły się niekiedy z czystą wiedzą i empiryzmem. Według Arystotelesa sprawdzonym środkiem antykoncepcyjnym była oliwa, której naturalne właściwości potrafiły wywierać cudowny efekt na kobiety. Co ciekawe, do podobnych wniosków wiele wieków później, bo w 1938 roku, doszła Marie Stopes, szkocka paleobiolog, feministka, jedna z pionierek w badaniach nad zapobieganiem ciąży. Wspomniany nieco wcześniej Hipokrates, który swoją wiedzę pogłębiał podróżując między innymi po Egipcie oraz Azji Mniejszej, dowodził jeszcze czegoś innego. Tak zwana dzika marchew, nazywana zielem Królowej Anny, była według starożytnego mędrca niezwykle skutecznym środkiem poronnym – stosowanym doustnie – co potwierdziły badania laboratoryjne przeprowadzane już jednak w XX wieku. Niektóre starożytne metody mające na celu uniknięcie ciąży były wręcz niebezpieczne dla zdrowia i życia Zobacz również:Najsłynniejsze włoskie kurtyzany. To one rozsławiły ItalięMała bakteria i wielki problem, czyli pięć wieków z kiłąJej Wysokość Nierządnica, Wiedźma znad Tybru, żmije pełzające po marmurowych posadzkach – a może kobiety ambitne? Mechaniczne pułapki, rtęć i granaty Inni medycy, jak choćby Soranos z Efezu, sugerował bardziej radykalne rozwiązania – tworzenie mechanicznych zastawek, dzięki którym kobiety mogły zamykać ujście zewnętrznej szyjki macicy. Do przeprowadzenia bolesnego zabiegu potrzebny były jednak specjalne substancje, jak choćby sok z owocu granatu, aby odpowiednio wysmarować narzędzie. Rzymskie niewiasty pozwalały sobie natomiast na eksperymenty, w których używano korków z naturalnych korzeni roślinnych, a także specjalnie uformowanych kulek ze zwierzęcych odchodów. Powodzeniem cieszyły się również dopochwowe tampony z wełny stosowane zarówno w Grecji, jak i na terenie rzymskiego imperium. Azjatyckie kobiety również znały nieoczywiste – przynajmniej z dzisiejszego punktu widzenia – sposoby na zahamowanie biologicznych procesów. Na Dalekim Wschodzie używano między innymi przygotowanych wcześniej foremek z papieru bambusowego, jak i skórek z owoców granatu. Aby zapobiec niechcianej ciąży, Chinki decydowały się na prawdziwe poświęcenie. Niejednokrotnie zdarzały się sytuacje, gdy wypijały ono gorącą rtęć, czego efektem mogło być poronienie, ale najczęściej prawdziwe zdewastowanie organów wewnętrznych, co wiązało się ze śmiercią w katuszach. Mężczyźni decydowali się zaś na spożywanie nasion papai, aby obniżać ilość spermy w organizmie. Niektóre z metod antykoncepcyjnych szokują do dziś Szukając metody na grzech W czasach starożytnych, gdy wiedza często nierozerwalnie łączyła się z wiarą, metody radzenia sobie z antykoncepcją mogą dziś zdumiewać, choć – co warto podkreślić – często okazywały się skuteczne. Medyczne praktyki oparte na ziołolecznictwie, ludowej mądrości, ale też coraz częściej spisywanych traktach filozoficznych, dawały pole do eksperymentów. Ich ceną było jednak życie i zdrowie. W kolejnych epokach erotyka, grzeszne przyjemności, ewoluowała do jeszcze innych form. Stąd też antykoncepcyjne środki bywały dziwne, niedorzeczne, ale też śmiertelnie niebezpieczne. Bibliografia: Węgłowski A. ’Wieki bezwstydu. Seks i erotyka w starożytności’, Znak Horyzont 2018 Dolby K. ’Fascynująca erotyka. Historia, kultura i obyczaje’, Bellona 2016 Bryson B. ’Ciało. Instrukcja dla użytkownika’, Zysk i s-ka 2019 Niżnikiewicz J. „Tajemnice dawnej medycyny, magii i erotyki”, Book Market 2007 Zobacz również Starożytność Wróżenie z kości Od niepamiętnych czasów ludzkość zawsze chciała znać swoją przyszłość. Miało to pomagać w podejmowaniu ważnych decyzji dotyczących całego państwa, ale też szarego dnia zwykłego śmiertelnika.... 4 lutego 2020 | Autorzy: Piotr Dróżdż

Endometrioza, czyli wędrująca śluzówka lub gruczolistość zewnętrzna, jest to innymi słowy rozrost błony śluzowej macicy (czyli endometrium) poza jamą macicy: najczęściej w jamie otrzewnej, jajnikach i jajowodach. Endometrioza polega na tym, że endometrium, błona śluzowa wyściełająca macicę, znajduje się nie tylko w miejscu

WYCHOWANIE DO MIŁOŚCI Tadeusz Jakubowski ANTYKONCEPCJA 1. WSTĘP "Dlaczego Kościół jest przeciwny antykoncepcji? Dlaczego stosowanie antykoncepcji jest grzechem?" Te pytania lub podobnej treści są "żelaznym punktem" spotkań z młodzieżą. Zagadnienie antykoncepcji powszechnie znane w ogólnym zarysie, w kwestii oceny moralnej budzi kontrowersje wobec zastrzeżeń etyki katolickiej. Wynika to prawdopodobnie z braku (nieznajomości) argumentacji, jaką przyjęto w ocenie moralnej tego zjawiska. Stąd też celowe wydaje się szersze omówienie zagadnienia antykoncepcji. W niniejszym artykule, po ogólnej charakterystyce najczęściej stosowanych sposobów antykoncepcji, przedstawiono ich skutki uboczne i wynikające stąd zagrożenia fizyczne oraz psychiczne dla organizmu. Na końcu dokonano kompleksowej oceny zagadnienia. Rodzaje antykoncepcji, ich działanie, jak i zagrożenia psychofizyczne omówiono w sposób wyczerpujący chociaż nie szczegółowy. Omawianie szczegółowe przekraczałoby możliwości techniczne pisma przy wątpliwych korzyściach merytorycznych dla Czytelników. 2. SPOSOBY ANTYKONCEPCJI Wśród środków antykoncepcyjnych rozróżnia się kilka grup: środki hormonalne (doustne środki antykoncepcyjne, inhibitory owulacji zwane także pigułkami hormonalnymi), środki chemiczne (środki plemnikobójcze - spermicydy w postaci kremów, pianek, past, galaretek), środki mechaniczne (prezerwatywy, kapturki, diafragmy), coitus interruptus (tzw. stosunek przerywany), sterylizacja męska lub kobieca. Środków domacicznych, jak np. wkładka domaciczna IUD (intra - utesine - device) zwana także spiralą, nie można zaliczyć do antykoncepcji, gdyż nie są to środki zapobiegające poczęciu. Ich zadaniem jest stworzenie takich warunków, w których zarodek* nie może się dalej rozwijać i zostaje odrzucony. Jest to więc środek abortywny, wczesnoporonny, powodujący przerwanie ciąży we wczesnym stadium rozwoju. Działanie wczesnoporonne występuje również częściowo przy stosowaniu tzw. pigułki hormonalnej. * Chociaż terminy "zarodek" i "embrion" określają kolejne etapy rozwoju istoty ludzkiej w okresie prenatalnym, w niniejszym artykule używane są hormonalne (doustne środki antykoncepcyjne) Środki te spowodowały prawdziwą rewolucję w antykoncepcji a podsycane odpowiednią reklamą znalazły wielu zwolenników i stały się bardzo popularne. Środki te produkowane obecnie w wielu odmianach, zasadniczo posiadają poczwórne mechanizmy działania. Pierwszy mechanizm to pierwotne zamierzenie wynalazców i producentów środków tego typu, jakim jest zahamowanie owulacji (jajeczkowania) poprzez sztuczne utrzymywanie organizmu od początku cyklu miesiączkowego w takim stanie hormonalnym, jak podczas ciąży lub w drugiej fazie cyklu, kiedy poczęcie jest niemożliwe. Drugi mechanizm to uniemożliwienie implantacji embrionu polegające na wywołaniu - poprzez niewydolność wydzielniczą - zmian zanikowych w endometrium (błonie śluzowej macicy). Taki stan podścieliska uniemożliwia zagnieżdżenie jaja nawet jeśli doszło do owulacji i zapłodnienia. W drugiej fazie cyklu miesiączkowego progesteron powoduje zmiany właściwości i konsystencji (zagęszczenie) śluzu szyjkowego. Tworzy się wówczas tzw. czop śluzowy utrudniający przedostanie się plemników. Antykoncepcyjne środki hormonalne utrzymują taki stan przez cały cykl i to jest trzeci mechanizm działania. Należy jednak wyjaśnić, że blokada śluzowa nie jest w pełni skuteczna. Czwartym mechanizmem jest czynnik jajowodowy czyli spowodowane hormonami zmiany w jajowodzie opóźniające transport embrionu. W efekcie tego, przedłużenie wędrówki embrionu w jajowodzie powoduje takie jego uszkodzenie, że nie jest on zdolny do implantacji i zamiera. Środki chemiczne Zaliczamy do nich globulki dopochwowe, pianki, kremy, galaretki i pasty zawierające środki chemiczne plemnikobójcze - spermicydy. Działanie ich polega na zniszczeniu lub uszkodzeniu plemników w pochwie. Ponieważ skuteczność ich jest niewielka, zalecane są jako środek "drugi"; łącznie z innym. Warto odnotować informację zamieszczoną w literaturze medycznej podającą, iż środki zawierające Nonoxynol-9 - poza zmniejszeniem lub wykluczeniem ruchliwości plemników - mogą wywołać zaburzenia na poziomie molekularnym plemników ze zniszczeniem ich DNA, co w przypadku zapłodnienia może spowodować nieprzewidziane anomalie. Chociaż nie zostało to praktycznie udokumentowane, taka możliwość istnieje. Ponadto niektóre preparaty posiadają także wczesnoporonny mechanizm działania. Środki mechaniczne (barierowe) Są to środki do wytworzenia mechanicznej przeszkody (bariery) dla plemników. Należą do nich: prezerwatywy, kapturki, diafragmy gumowe lub plastikowe. Prezerwatywa jest środkiem dla mężczyzn, natomiast kapturek stanowi osłonę szyjki macicy, a diafragma - błonę dopochwową. Prezerwatywa, mimo niekwestionowanej znacznej zawodności działania jako środek antykoncepcyjny, zyskała na popularności jako zabezpieczenie przed chorobami wenerycznymi i wirusem HIV. Wiadomo jednak, że w przypadku wirusa HIV prezerwatywa stanowi wątpliwe zabezpieczenie, co wielokrotnie sygnalizowano w literaturze medycznej. Nieskuteczność prezerwatyw tłumaczy się między innymi mikrouszkodzeniami ich spowodowanymi transportem i przechowywaniem w niewłaściwych warunkach (szczególnie temperaturze otoczenia) a także tym, że wirus HIV (około 450 razy mniejszy od plemnika) może przejść przez pory nawet niewybrakowanej prezerwatywy. Te informacje jednak nie są rozpowszechniane a wręcz odwrotnie - proponuje się stosowanie prezerwatyw jako środka zabezpieczającego przed infekcją wirusem HIV. Ta nierzetelność informacji jest niewątpliwie podyktowana interesem finansowym firm produkujących środki antykoncepcyjne, w tym również prezerwatywy. Stosunek przerywany (coitus intrruptus) Jest to niefizjologiczny stosunek płciowy polegający na wycofaniu prącia z pochwy przed ejakulacją (wytryskiem płynu nasiennego). Metoda zawodna, ponieważ przeniknięcie nawet nielicznych plemników (szczególnie podczas tzw. kropelkowania poprzedzającego ejakulację) może doprowadzić do zapłodnienia. Sterylizacja Jest to działanie pozbawiające kobietę lub mężczyznę zdolności prokreacyjnej. W przypadku kobiety dokonuje się podwiązania jajowodów, niekiedy ich przecięcia i podwiązania lub wycięcia. U mężczyzny ma miejsce wycięcie nasieniowodów lub ich podwiązanie. Przywrócenie płodności, zależnie od sposobu sterylizacji wynosi u kobiet w ok. 50%, a u mężczyzn 20 - 30%. Sterylizacja jest zabiegiem chirurgicznym wymagającym odpowiedniego znieczulenia i - jak każdy poważny zabieg - niesie w sobie pewne ryzyko powikłań. Wkładka domaciczna (IUD) Wkładka domaciczna zwana często "spiralą" jest w swoim założeniu środkiem wczesnoporonnym. Jest to kształtka z tworzywa sztucznego (lub tworzywa i metalu) ze zwisającymi nitkami nylonowymi umożliwiającymi jej usunięcie. Wprowadzona do macicy, uciska delikatną błonę śluzową, powodując reaktywne zapalenie endometrium a często uszkadzając ją (mikroskopowo stwierdza się liczne wybroczyny krwawe i drobne zakrzepy). Efektem działania wkładki jest uniemożliwienie implantacji embrionu w macicy, jest więc przyczyną wczesnej aborcji. Zapłodnienie może nastąpić praktycznie każdego miesiąca, gdyż dokonuje się ono w bańkowej części jajowodu, po czym rozwijający się zarodek "wędruje" jajowodem w kierunku macicy przez 6 - 8 dni. W normalnej sytuacji w macicy nastąpiłoby zagnieżdżenie się zarodka (implantacja) i dalszy jego rozwój. Tu - w przypadku stosowania wkładki - stan endometrium nie pozwala na "przyjęcie" zarodka, w efekcie czego zostaje on odrzucony (i tym samym uśmiercony). Może to następować w każdym cyklu. Zawartość miedzi w niektórych wkładkach nie zmienia wczesnoporonnego charakteru tego środka. 3. FIZYCZNA SZKODLIWOŚĆ ANTYKONCEPCJI Przy rozważaniach dotyczących działań antykoncepcyjnych, nie można pominąć szkodliwości dla zdrowia fizycznego potwierdzonych analizami i badaniami medycznymi. Nie wdając się w szczegółowe rozważania, poniżej wymieniono zasadnicze fizyczne szkodliwości wynikające ze stosowania antykoncepcji. Istnieje domniemanie, że antykoncepcja hormonalna jest najbardziej szkodliwa dla zdrowia fizycznego. Szkodliwość ta została przez medycynę udowodniona już w latach 70. Niefizjologiczny, nadmierny poziom sztucznych hormonów wprowadzonych do organizmu kobiety wywołuje różnorodne (najczęściej szkodliwe) działania uboczne; przede wszystkim w układzie naczyniowym, krzepliwości krwi i w systemie przemiany materii. Na przykład opublikowane w angielskiej literaturze fachowej wyniki badań wykazały, że ryzyko przypadków śmiertelnych wśród użytkowniczek i byłych użytkowniczek antykoncepcji hormonalnej z powodu zawałów serca i krwotoków mózgowych jest o 40% większe od przeciętnej. Badania potwierdziły również związek przyczynowo-skutkowy antykoncepcji hormonalnej z zakrzepicą układu żylnego. Niektóre gestagenne środki hormonalne powodują nasilenie zmian wątrobowych a także są przyczyną nadciśnienia i powikłań zakrzepowo- zatorowych. Dr Rudolf Ehmann [1] wymienia sześć pozycji literatury fachowej wykazującej istnienie związku między antykoncepcją doustną hormonalną a rakiem szyjki macicy i sześć innych pozycji wykazujących związek z rakiem endometrium. Wyniki badań przeprowadzonych w latach osiemdziesiątych przez kilka niezależnych zespołów wykazują, że niuniknioną konsekwencją stosowania antykoncepcji hormonalnej jest wzmożone ryzyko raka wątrobowokomórkowego. Ponadto wątroba na antykoncepcję hormonalną reaguje tworzeniem się gruczolaków, które - pomimo łagodnego charakteru - w przypadku pęknięcia powodują znaczne zagrożenie trudnym do opanowania krwotokiem wątrobowym. Dla ścisłości trzeba przyznać, że temat działań ubocznych antykoncepcji hormonalnej jest kontrowersyjny chociaż zdecydowanie przeważają opinie negatywne. Smutne jest także to, że nawet lekarze (których obowiązuje maksyma: "przede wszystkim nie szkodzić"), lekceważąc uboczne skutki "pigułki", sami propagują stosowanie tego rodzaju antykoncepcji. Nigdy dotąd środki o tak silnym działaniu i ciągle nieznanych do końca właściwościach nie były podawane zdrowym ludziom bez ważnych wskazań medycznych. Teraz tak się dzieje. Ale też nigdy dotąd żaden preparat farmakologiczny nie był tak świetnym źródłem zysku dla produkującej go firmy, jak dobrze rozreklamowane doustne środki antykoncepcyjne. Tym należy tłumaczyć brak rzetelności w informacji na temat szkodliwości hormonalnych środków antykoncepcyjnych. Należy zauważyć, że doustne środki hormonalne stosowane są także do leczenia różnych zaburzeń funkcji płciowości i płodności. W tym wypadku, mimo że jako skutek uboczny powodują niepłodność, nie są traktowane jako środek antykoncepcyjny, gdyż ich celem jest terapia a nie antykoncepcja. Wśród ujemnych czynników chemicznych środków plemnikobójczych, poza ich niewielką skutecznością, dominują podrażnienia, reakcje alergiczne, stany zapalne i nadżerki. Nie mogą one nie wywierać szkodliwego wpływu również na komórki organizmu kobiety, która je stosuje, nawet jeżeli resorpcja przez śluzówkę nie jest duża. Jako cechy środków barierowych, mechanicznych, ujemnie wpływające na zdrowie fizyczne, wymienia się: małą skuteczność, podrażnienia, skłonność do infekcji, reakcje alergiczne na gumę czy inne tworzywo, z którego wykonano dany środek barierowy, a także zmniejszony komfort współżycia, często stanowiący silną, trudną do pokonania "blokadę" dla kobiety. "Stosunek przerywany", poza bezdyskusyjną zawodnością atykoncepcyjną, najczęściej pozbawia kobietę pełnego dopełnienia seksualnego, co ma szkodliwy wpływ zarówno na jej zdrowie fizyczne, jak i psychikę. Metoda ta, z uwagi na sposób realizacji (przeciwdziałanie naturze domagającej się naturalnego rozładowania), ma działanie nerwicotwórcze, stresorodne wobec obojga małżonków. Sterylizacja nie jest zabiegiem leczniczym, ale zabiegiem pozbawiającym człowieka pełnego zdrowia. Jest ingerencją chirurgiczną w organizm w celu pozbawienia go zdolności prokreacyjnej, czyli jest okaleczeniem. W przypadku sterylizacji kobiecej konieczne jest otwarcie jamy brzusznej w znieczuleniu ogólnym. Stosowana współcześnie coraz częściej metoda laparoskopowa też niesie w sobie pewne ryzyko perforacji naczyń, jelit lub pęcherza. Ponadto mogą też pojawić się komplikacje wynikające z działań anestezjologicznych, powikłań zakrzepowo-zatorowych, infekcji, niewydolności krążeniowo-oddechowej itp. W literaturze medycznej przedstawiono przypadki chorób, jakie wystąpiły u mężczyzn po sterylizacji. Powodem była obecność w krwiobiegu plemników, które u sterylizowanych mężczyzn zostają resorbowane. Plemniki, działając jak obce białko, mogą wywołać nadmierną produkcję przeciwciał, które z kolei mogą wpływać uszkadzająco na różne narządy wewnętrzne [3]. Poważnym następstwem sterylizacji kobiet mogą być ciąże pozamaciczne (?) a także zaburzenia miesiączkowania tak poważne, że u 20% były wskazaniem do histeroktomii (usunięcia macicy). Zachwianie równowagi hormonalnej, jakie tu występuje, może mieć skutki zbliżone do występujących przy antykoncepcji hormonalnej. Z badań statystycznych wynika, że istotnym skutkiem ubocznym wkładek domacicznych (poza oczywistym działaniem wczesnoporonnym) są infekcje najczęściej jajowodów, których następstwem może być ich niedrożność, co zwykle powoduje niepłodność. Do ujemnych skutków trzeba zaliczyć znaczne ryzyko wystąpienia ciąży pozamacicznej wg [1] od 4 do 10 razy wyższe od przeciętnej. Może wystąpić także perforacja ścianki macicy z krwotokiem, zapaleniem otrzewnej, infekcją i innymi powikłaniami. W wyniku wielu spraw sądowych w USA, związanych z żądaniami odszkodowań od producentów wkładek domacicznych za szkody powstałe w wyniku ich stosowania, niektóre z wkładek wycofano z rynku amerykańskiego (z zachowaniem eksportu). 4. PSYCHICZNA SZKODLIWOŚĆ ANTYKONCEPCJI Istnieje powszechna opinia, że antykoncepcja jest związana z medycyną, biologią, chemią i ewentualnie techniką. Natomiast nie dostrzega się wpływu antykoncepcji na psychikę człowieka, tym samym nie dopatrując się szkodliwości psychicznej. Sugerowano nawet, że stosowanie antykoncepcji ma działanie pozytywne z punktu widzenia psychologii, ponieważ zmniejsza negatywne napięcia psychiczne spowodowane "lękiem przed zajściem w ciążę". Głębsze zbadanie tego problemu świadczy o błędnej logice powyższej propagandy i fałszywych wnioskach, co zresztą potwierdziła analiza skutków antykoncepcji dokonana przez wielu specjalistów i instytuty naukowe. Antykoncepcja nie ogranicza się do sfery biologicznej i fizycznej człowieka, ale sięga głębiej, wpływając na jego psychikę i osobowość. Omówione w rozdziale 3 ujemne i szkodliwe dla zdrowia skutki antykoncepcji nie mogą pozostać bez wpływu na psychikę człowieka. Literatura medyczna, zajmująca się skutkami antykoncepcji, opisuje wiele przypadków małżeństw, które w związku z antykoncepcją popadły w ciężkie psychopatologiczne konflikty i nerwice, powodujące niekiedy rozpad małżeństwa. Istnieje też opinia, że nawet niewielkie i ukryte konflikty małżeńskie pod wpływem antykoncepcji przybierają na sile i zaostrzają się. Jako ujemne skutki literatura fachowa podaje także objawy lękowe, seksualne zaburzenia czynnościowe oraz neurotyczne zaburzenia przystosowawcze. Postawa antykoncepcyjna powoduje świadome wyłączenie części osobowości z drogi rozwoju. Natomiast wg opinii naukowców, rozwój ten uważany jest za kryterium zdrowia psychicznego. Zdrowie psychiczne jest procesem dynamicznym podlegającym rozwojowi lub regresji. Jeżeli się nie rozwija, to zanika. Zdrowie psychiczne jest rozwojem osobowości ku najwyższym wartościom, dążeniem do wypełnienia swojego powołania i zgodnie z przyjętym systemem wartości. Wszystko zatem, co hamuje człowieka w jego rozwoju, działa równocześnie przeciwko jego zdrowiu psychicznemu czyli w kierunku patologii. 5. ZAGROŻENIA ROZWOJU OSOBOWOŚCI I WSPÓLNOTY MAŁŻEŃSKIEJ SPOWODOWANE ANTYKONCEPCJĄ Szkodliwość antykoncepcji przejawia się szczególnie w jej psychopatologicznym charakterze, powodującym reakcje i stany zwane neurotycznymi i nerwicami. Nerwice definiowane są jako zaburzenia w rozwiązywaniu wewnętrznych konfliktów. A konflikty wewnętrzne to stany napięcia w wyniku pojawienia się w człowieku dwóch przeciwstawnych uczuć lub pragnień albo gdy jakaś silna potrzeba nie może być (z powodu przeszkód) urzeczywistniona. Można zatem powiedzieć, że antykoncepcja jest konfliktorodna. Poniżej podjęto próbę omówienia najistotniejszych konfliktów występujących zarówno w obrębie małżeństwa, jak i dotyczących samej osoby, a spowodowanych antykoncepcją. Zadaniem antykoncepcji jest niszczenie płodności będącej największym darem, jaki człowiek otrzymał od Boga. Z tym darem wiąże się współpraca człowieka z Bogiem w dziele przekazywania życia. Niszczenie tego daru jest samowolnym działaniem wbrew prawu Bożemu, jest buntem przeciw Stwórcy, jest wyrazem przeciwstawienia się Jemu Samemu. Taka postawa powoduje zerwanie kontaktu z Bogiem, a to musi powodować konflikt sumienia. Konflikty z sumieniem, jako wyższą instancją moralną, mają w psychopatologii szczególne znaczenie. Antykoncepcja, poprzez lekceważenie (a nawet pogardę) dla daru płodności, wywołuje postawę nienawiści wobec nowego życia. Nietrudno domyślić się, jak wyglądałby świat, gdyby taka postawa cechowała większość ludzi, a może także naszych rodziców... (?) Taka postawa to degradacja ludzkości. Niekiedy próbuje się tłumaczyć stosowanie antykoncepcji szacunkiem dla życia. Ale czy można mówić o szacunku, niszcząc jednocześnie płodność a nawet już poczęte życie (w przypadku spirali i pigułki)? Antykoncepcja powoduje egoistyczną i niedojrzałą osobowość zatrzymaną na pewnym etapie rozwoju. Osoba jest całością, a potrzeba rozwoju jest jedną z większych potrzeb. Jeżeli rozwój osoby zostaje zatrzymany i zaburzony, wówczas człowiecza osobowość zaczyna się buntować. Ten bunt jest konfliktem przejawiającym się niepokojem wewnętrznym i różnymi reakcjami nerwicowymi jak agresja, apatia itp. Stany depresyjne mogą być wynikiem tego konfliktu, mimo że nie jest on w pełni uświadomiony. Antykoncepcja przeszkadza w rozwoju wolności wewnętrznej, refleksyjności i odpowiedzialności, które warunkują dojrzałość osobową. Brak odpowiedzialności człowieka w kierowaniu płodnością szczególnie wyraźnie przejawia się w przerzucaniu tejże odpowiedzialności na środki techniczne. Uzależnienie tak ważnej dziedziny życia małżeńskiego jak płodność od techniki i firm produkujących środki antykoncepcyjne poniża człowieka i nie odpowiada jego godności. Antykoncepcja powoduje również naruszenie godności człowieka w samym małżeństwie: Jeżeli mąż proponuje (nakazuje) żonie stosowanie antykoncepcji to znaczy, że chce ją "przystosować" do określonego celu. Tym celem jest "użycie" jej wtedy, kiedy będzie miał (lub będą mieli) na to ochotę, bez konsekwencji w postaci ewentualnego poczęcia dziecka. Człowiek przystosowuje sobie ciągle do użycia wiele przedmiotów (długopis, fotel, szczoteczka do zębów itd. itp.) ale są to przedmioty użytku. W omawianym wyżej przypadku małżeństwa, to "przystosowanie" (poprzez antykoncepcję) sprowadza kobietę do roli przedmiotu użycia. Sprowadzenie człowieka do roli przedmiotu drastycznie narusza jego godność (godność osoby stworzonej na wzór i podobieństwo Stwórcy). Człowiek tę wielką godność posiada, nawet jeżeli nie jest tego świadomy. I ani on, ani nikt inny nie ma prawa tej godności naruszać. Paradoksalnie w małżeństwie mąż, który niejako "z urzędu" zobowiązany jest do obrony godności żony, ten mąż odbiera i brutalnie niszczy ową godność. Uczucia poniżenia i krzywdy jakich doznaje kobieta, muszą wywołać konflikt przejawiający się w rozczarowaniu, braku pewności, niechęci do męża, a w dalszej konsekwencji może doprowadzić nawet do rozpadu małżeństwa. Jest jeszcze inny aspekt antykoncepcji w małżeństwie: Stosowanie przez żonę antykoncepcji "zobowiązuje" niejako męża do możliwie częstego współżycia. Jeżeli zaś współżycie następuje z dużą częstotliwością wówczas przeżywane jest raczej powierzchownie, rutynowo, bez "oprawy" w postaci czułości, rozmów, intymności. Współżycie z zastosowaniem antykoncepcji jest rozdzieleniem podwójnego oznaczenia aktu małżeńskiego: jednoczącego i rodzicielskiego. Jakkolwiek można przyjąć, że element jednoczący został zachowany, to rodzicielski jest całkowicie odrzucony. Sprzeciwia się to stanowisku Nauczycielskiego Urzędu Kościoła, dodatkowo potwierdzonemu w encyklice Humane vitae [4]. 6. OGÓLNA OCENA ANTYKONCEPCJI I WNIOSKI KOŃCOWE To, co dotychczas napisano na temat antykoncepcji, w sposób wyraźny wykazuje, jak wielki nieład i bałagan, a nawet spustoszenie może ona spowodować zarówno w biologii, jak i psychice człowieka. Człowiek wyrządza sobie krzywdę. Ale czy tylko sobie? Krzywdę wyrządza także jedności, miłości i wierności małżeńskiej, co już wykazano. Krzywdę wyrządza się również dzieciom, a to dlatego, że skutkiem antykoncepcji jest brak powiązania działalności seksualnej z możliwością przekazywania życia. Natomiast mentalność antykoncepcyjną cechuje tendencja do przerzucania odpowiedzialności za poczęte (np. w wyniku zawodności środków), a nieplanowane dzieci na firmy produkujące środki antykoncepcyjne. Przy braku odpowiedzialności nietrudno o zabranie dziecku poczętemu (a nieplanowanemu) prawa do życia. Toteż wbrew propagandzie, wraz ze wzrostem stosowania antykoncepcji, wzrasta ilość aborcji. Według badań naukowych (Institut der Seksualforschung), w ciągu kilku lat od wprowadzenia antykoncepcji hormonalnej, ilość usunięć ciąży podwoiła się. I to jest największa krzywda! Tym większa, że wyrządzana bezbronnym dzieciom. Bardzo ważnym zagadnieniem jest wpływ antykoncepcji na świadomość młodzieży. Przy braku zdecydowanie negatywnego stanowiska rodziców w stosunku do antykoncepcji i unikaniu tego tematu w rozmowach z dorastającymi dziećmi, jedynym informatorem na temat antykoncepcji stają się środki przekazu z natrętną i zafałszowaną propagandą antykoncepcyjną. Wówczas seksualność w świadomości młodego człowieka może ograniczać się tylko do kontaktów seksualnych, związanych z doznaniem przyjemności i użycia, z jednoczesnym zwolnieniem się z odpowiedzialności, bo przecież płodność za pomocą środków antykoncepcyjnych można wyłączyć. Równocześnie płodność odczuwana jest i traktowana nie jako dar, lecz jak wroga siła, której trzeba się przeciwstawić. Taka postawa wpływa na niewłaściwe podejście do małżeństwa, ponieważ akceptacja i stosowanie antykoncepcji powoduje spłycenie poglądów i postaw wobec wartości małżeństwa. Wydaje się, że na podstawie przedstawionych treści dokonanie oceny moralnej działań związanych z antykoncepcją nie powinno stanowić trudności. Antykoncepcja zawsze jest złem Antykoncepcja jest odpowiedzią na bezradność słabego człowieka wobec swojego popędu, a co za tym idzie - bezradność wobec faktu cyklicznej płodności. Ta cykliczna płodność wymaga pewnej dyscypliny wewnętrznej. Jest czymś oczywistym, że jeżeli istnieje cykliczna płodność, to nie planując poczęcia, nie należy podejmować w tym czasie współżycia. Jest to oczywiste przy założeniu, że rozum człowieka posiada rolę wiodącą w naszym postępowaniu, że rozum kieruje popędem, a nie odwrotnie. Jak już sygnalizowano wcześniej, nastawienie antykoncepcyjne czyli przeciw życiu przeradza się łatwo w nastawienie przeciw narodzeniu. A ponieważ aborcję uważa się jeszcze w niektórych środowiskach za "metodę" planowania rodziny, używa się argumentu, że antykoncepcja zapobiega złu, jakim jest aborcja. Taka argumentacja już w założeniu jest zafałszowana. Tylko w przypadku zła fizycznego można mówić o wyborze zła mniejszego, natomiast zła moralnego nie można nigdy wybierać. Istnieje trzecia droga - moralnie dobra - stosowanie naturalnej regulacji poczęć, opierającej się na poniższych założeniach. Ujmując zagadnienie od strony biologicznej, procesem życiowym człowieka kierują określone prawa. Prawa te zwane biologicznymi dotyczą również zagadnień prokreacji. Rozumny charakter człowieka zobowiązuje go do poznawania i dalej wykorzystania tych praw do realizacji rodzicielstwa. Znajomość praw biologicznych pozwala określić wskaźniki płodności, a korzystając z nich wyznaczyć dni płodności i niepłodności. Z kolei znajomość tych dni pozwala na realizację odpowiedzialnego rodzicielstwa, podejmując współżycie zgodnie z planami rodzicielskimi. Jeżeli małżonkowie planują poczęcie dziecka - podejmują współżycie w dowolnym okresie, a szczególnie w dni płodności, natomiast jeśli nie planują poczęcia - współżyją w dniach niepłodności, a w dni płodności wyrażają sobie miłość w każdy inny sposób za wyjątkiem współżycia. Ten sposób realizacji planowania poczęć jest zgodny z nauką Kościoła i znajduje aprobatę w dokumentach Kościoła podejmujących tematykę odpowiedzialnego rodzicielstwa [4],[5],[6]. Zagadnieniu naturalnej regulacji poczęć zostanie poświęcony osobny artykuł. Literatura: R. Ehmann, Problemy planowania rodziny - Antykoncepcja i jej skutki, Human Life International, Europa 1994. E. Wójcik, Naturalna regulacja poczęć a antykoncepcja, w: Spojrzenia na współczesną rodzinę w Polsce, Warszawa 1986. E. Wójcik, Psychopatologia antykoncepcji, Materiały Duszpasterstwa Rodzin, Poznań. Paweł VI, Encyklika Humane vitae - o zasadach moralnych w dziedzinie przekazywania życia ludzkiego. Jan Paweł II, Adhortacja apostolska Familiaris Consortio. Deklaracja Kongregacji Nauki Wiary Persona Humana - o niektórych zagadnieniach etyki seksualnej. opr. ab/ab
Antykoncepcja zaś to działanie przeciw poczęciu, przeciw płodności. Pigułki antykoncepcyjne powodując zmianę perystaltyki jajowodów (a tam dochodzi do zapłodnienia) mogą działać wczesnoporonnie – mówiła. -Ale dlaczego mamy eliminować, uszkadzać płodność. Płodność to nie choroba. Po co z nią walczyć.
14 piątek lip 2017 Honorábile connúbium in ómnibus, et thorus immaculátus. Fornicatores enim et adulteros judicábit Deus. „We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg” (Hbr 13, 4). Jest prawda od Boga. I są nachalne opinijki seriali i kolorowych piśmideł, i ludzkich umysłów zwiedzionych. Prawda od Boga zobowiązuje i woła o odpowiedzialność. Konsekwencje sięgają w wieczność. Antykoncepcja jest grzechem śmiertelnym. Życie małżonków powinno być uporządkowane także w aspekcie czystości i przyjęcia potomstwa, jakim Bóg ich obdarzy. Tak przysięgają przed ołtarzem. W kwestiach małżeństwa i rodziny mamy do dyspozycji niezawodną, odwieczną, katolicką naukę prawowitego papieża Piusa XI – encyklikę Casti connubii. Katoliccy małżonkowie oraz narzeczeni przygotowujący się do zawarcia Sakramentu Małżeństwa znajdą w tej prawowitej, odwiecznej, katolickiej doktrynie wystarczająco wiele światła, aby życie swoje i swoich bliskich ułożyć według Bożego zamysłu, uniknąć grzechu i wraz ze swoimi bliskimi osiągnąć Niebo. Zakup→ treści katolickie: YouTube
jak miałem rekolekcje w gimnazjum to ksiądz mówił nam, ze antykoncepcja to grzech i ze, cytując, mamy "robić to często i gęsto" 14 letnim dzieciakom .
Moja córka od kilku dni ma zielone włosy. Wiedziałam, że nie wszystkim to się spodoba, liczyłam się z tym. Ale to jest moment, w którym dostałam tyle wiadomości i komentarzy, że aż muszę to tu napisać, bo się uduszę. Będę wspierała moje dzieci we wszystkim. Również w swobodnym wyrażaniu siebie i odkrywaniu siebie i swojego stylu. Moje 11 latki to już nie są takie malusie dzieci, a nastolatki, które mają swoje zdanie, potrafią dyskutować, argumentować i w wielu kwestiach doskonale wiedzą, czego chcą. Bo ja im na to pozwalam. W moim domu nie padają słowa „bo nie”, „siedź cicho”, czy „a co Ty tam wiesz”. W moim domu nawet pies ma głos. Moje córki nie będą musiały malować się w kiblu w galerii, żeby mama nie widziała. Pomalują się we własnej łazience, a ja im nawet dam pieniądze na kosmetyki, które im cery nie zepsują. I pokażę im fajne laseczki w sieci, które uczą makijażu. Jestem za nie demonizowaniem rzeczy, których demonizować nie trzeba. Makijaż to tylko trochę koloru na oczach czy ustach. Tylko tyle. Może moje córki chcą być starsze, dorosłe? Kto nie chciał w ich wieku. Wiadomo, że chcą się malować, ja też w ich wieku chciałam. Teraz mi przeszło choć nadal to lubię i robię. Taki życiowy paradoks. Jestem przeciwna seksualizacji dzieci. To dlatego nie mówię córkom, że mają się podobać. Mają to one podobać się sobie. Moje córki nie będą się musiały obawiać, że znajdę tabletki antykoncepcyjne jak im będę grzebać w pokoju. Sama im je kupię. W tym kraju ciąża jest problemem kobiety, więc nauczę je jak dbać o własne interesy. Syna nauczę używać prezerwatyw. Nie będą musieli bać się sexu. Nie będę im zabraniać eksperymentów i poznawania życia, bo, uwaga, uwaga, to może zaszokować – jeśli zabronię, zrobią to i tak, po kryjomu. Pozwolę moim dzieciom wyrażać siebie w sposób, jaki będą chciały to robić. Będą mogły być, kim chcą być. Pozwalałam na to od małego. Jak tylko wiedziały jak się same ubrać to się ubierały. Nie chciały kucyków, to nie miały, a córka, jak miała chyba 4 lata to poprosiła, żeby jej obciąć włosy na krótko, bo ma już dość tego „cesania”. Ja, rocznik 79, nie umiałam tego długo. Chyba do dziś mam pozostałości ciasnego myślenia. Ocenia mnie tysiące osób, od tego, co mam na talerzu, przez to jak wyglądam, gdzie spędzam wakacje, po poglądy. Nadal mam jakieś pozostałości tego debilnego myślenia co wypada, choć na szczęście nie wpływa to na moje życie i tym, co ktoś obcy o mnie myśli, zupełnie się nie przejmuję. Moja córka kolejny już raz zamarzyła sobie zielone włosy. Chciała bardziej zielone, ale bez rozjaśniania to by się nie udało, razem z fryzjerką przekonałyśmy ją, że to nie jest dobry pomysł, bo ten zabieg jest radykalny i może zniszczyć włosy. Sama jestem szczerze zdziwiona, ale pojawiła się w mojej głowie myśl i dylemat, czy powinnam 11 latkę zabrać do fryzjera na farbowanie włosów? Ta myśl była krótka, automatyczna, a kiedy się pojawiła, o mało sama nie pacnęłam się w głowę. To przecież tylko włosy. Ja wiem skąd to się bierze. To lata mówienia nam, że dziewczynki tak nie wyglądają, że ta spódnica to za krótka jest, takie zachowanie to nie wypada, chłopaki nie płaczą, nie wyrażaj się, siedź prosto!Moim dzieciom będzie wypadało wszystko, co nie krzywdzi drugiego człowieka. Tak sobie postanowiłam i wprowadzam to w życie. Będą mogli wszystko, jeśli będą tego chcieli. A ja będę stała za nimi murem i będę sobie pękać z dumy. Już pękam. Przecież to własne zdanie, asertywność, którą dziś mają, to ja jej nie miałam do bodaj 30ki! Kiedy pojawiła się ta idiotyczna myśl, czy to ok, że te włosy będzie miała farbowane, to od razu sama siebie spytałam – czy ja mam i tutaj stawiać granicę? Tylko czyja to granica? Moja? Córki? Czy opinii społecznej? Czy ta granica jest konieczna? Mam świadomość tego, że dziś są to włosy, a w niedalekiej przyszłości moje dziecko może przy porannej kawie powiedzieć – nie mów już do mnie Emma. Jestem Emil. Syn może przyjść do domu i powiedzieć to jest mój chłopak mamo, jedziemy pod namiot. I też wtedy powiem ok, przecież kimkolwiek było, jest i będzie, jest moim dzieckiem i kolor włosów, orientacja seksualna, czy wybory życiowe na moją miłość nie wpłyną. W moim świecie dziecko kocha się nawet wtedy, kiedy nie wyrośnie na dobrego człowieka. Ups, napisałam to, warto to przemyśleć. W końcu wielu więźniów odwiedzają tylko matki. Bardzo martwią mnie ludzie, którzy głoszą, że IM SIĘ TO NIE PRZYTRAFI. Mój syn nie będzie gejem. Och jak mocno ściskam dzieci tych państwa, jak bardzo współczuję. To musi być traumatyczne przed własnymi rodzicami udawać kogoś, kim nie jesteś. Choć przecież wiesz, doskonale wiesz, dużo wcześniej niż oni, co czujesz. Znajomy opowiadał mi jak się zorientował, że jest gejem. Wiesz jak to jest w szkole, że jest ta popularna dziewczyna, ten popularny chłopak, taki mega super cool. U nas był taki chłopak, wszyscy inni chłopcy go naśladowali, chcieli być jak on. A ja chciałem go pocałować. Miał wtedy 10 lat. Latami z tym walczył, wypierał, wstydził się, bo wiedział, że wsparcia nie dostanie. Nie będę moich dzieci pchała na studia, bo wcale nie uważam, że trzeba te studia skończyć. Ale już była rozmowa o tym, że mama jak miała 22 lata to się bawiła na studiach, latała po świecie i miała jedyny czas w życiu, którego już nie kontrolują rodzice, a jeszcze nie szef i dzieci, a tata jak miał 22 lata to już pracował na etacie, jak dziś. Minki im trochę zrzedły i widziałam, że trybiki zaczęły pracować i kalkulować. Nie będę moich dzieci pytać, kiedy ślub, kiedy wnuki. Dzieci wcale nie każdy musi mieć. Nie każdy musi tego szczęścia rodzinnego zakosztować. Ja miałam opcję wybrać to, co chciałam, one też niech wybiorą. Nie ukrywam przed dziećmi, że kiedyś paliłam, czy że teraz ćwiczę, bo chcę być zdrowa. Budujemy zdrową relację. Mam nadzieję, że jak kiedyś coś złego wydarzy się w ich życiu to nie będą się bały do mnie zadzwonić po pomoc. Mam wrażenie, że wielu rodziców panicznie boi się dojrzewania swoich dzieci i wypiera ten moment. Wiadomo, widzimy co się dzieje na świecie, chcemy odwlekać, chronić. Tylko czy przed wszystkim tak bardzo powinniśmy te nasze dzieci chronić? Czy przed nimi samymi też? Od zawsze wybieram bitwy, które chcę wygrać na macierzyńskim froncie, bo są zwyczajnie dla mnie ważne. Włosy nie są. Tym bardziej ich kolor czy długość. Emzy, you go girl. Mummy’s got your back. Maść należy rozsmarować na umytą i wysuszoną skórę, a następnie wmasować przez 1-2 min. Po posmarowaniu należy umyć ręce, żeby zapobiec dostaniu się maści do oczu lub buzi. Blizny - niemiła pamiątka i problem wielu kobiet. Jak z nimi walczyć? Maść z heparyną – skutki uboczne świąd, zaczerwienienie, reakcje alergiczne, Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Czym jest cesarskie cięcie? Cesarskie cięcie — przygotowanie Cesarskie cięcie — jak wygląda zabieg? Cesarskie cięcie — rekonwalescencja Higiena osobista po cesarskim cięciu Pielęgnacja blizny po cesarskim cięciu Cesarskie cięcie - seks po cesarce Cesarskie cięcie - przeciwwskazania Czym jest cesarskie cięcie? Cesarskie cięcie to poważny zabieg chirurgiczny, który stanowi alternatywne rozwiązanie dla naturalnego porodu. Jak zostało już wspomniane, zabieg ten wykonywany jest od przeszło stu lat. Początkowo cesarskie cięcie było ryzykowną procedurą ratowania życia matki, kiedy dziecko w jej łonie było już martwe. Bardzo szybko ta metoda została przekształcona w bezpieczną operację, której celem jest bezpieczne dla matki i dziecka, przyjście na świat maluszka. Postęp technologii chirurgicznych oraz rozwiązań anestezjologicznych sprawia, że poród przez cesarskie cięcie jest zabiegiem bezpiecznym, a także w ostatnich latach, rutynowym. Powikłania związane z samym zabiegiem są bardzo rzadkie, a mama i dziecko bardzo szybko dochodzą do siebie i mogą w komplecie wrócić do domu. Dowiedz się więcej: Poród naturalny czy cesarka? Cesarskie cięcie — przygotowanie Cesarskie cięcie może być planowanym zabiegiem. W takiej sytuacji dużo łatwiej przygotować się do takiej operacji. Na izbę przyjęć należy się zgłosić odpowiednio wcześniej wraz ze skierowaniem, dowodem osobistym, aktualnym zaświadczeniu o ubezpieczeniu, kartą ciąży i wynikami badań. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że przed przyjęciem na oddział, kobiecie w ciąży zostanie pobrana krew oraz próbka moczu. W niektórych szpitalach bowiem personel medyczny chce mieć przed zabiegiem możliwie najbardziej aktualne wyniki. Przygotowując się do cesarskiego cięcia, należy również pamiętać o tym, co trzeba zabrać ze sobą do szpitala. Na liście rzeczy do zabrania powinny znaleźć się: wyprawka dla dziecka, koszula, duże i chłonne podpaski i kilka zmian bielizny. Cesarskie cięcie jest zabiegiem, który wykonuje się na czczo. Pielęgniarka zazwyczaj informuje, kiedy można zjeść ostatni posiłek czy wypić jakiś napój. Polecamy: "Poród w niemieckiej klinice to doświadczenie metafizyczne". Dlaczego Polki wolą rodzić za granicą? Cesarskie cięcie — jak wygląda zabieg? Cesarskie cięcie to zabieg, który trwa przeciętnie ok. 30 minut. Jednak przygotowanie do cesarki trwa nieco dłużej. Na początku położna lub pielęgniarka podłącza kobietę w ciąży do aparatu KTG, by sprawdzić, czy u maluszka wszystko w porządku. Następnie mierzona jest temperatura i ciśnienie mamy, a także pielęgniarka zakłada wenflon, przez który będą podawana leki i kroplówka. W czasie cesarskiego cięcia kobieta pozostaje świadoma i przytomna, a w celu uśmierzenia bólu podaje się znieczulenie miejscowe: przewodowe - zewnątrzoponowe lub podpajęczynówkowe. Zabieg cesarskiego cięcia polega na nacięciu powłok brzusznych na długość ok. 15 cm w dolnej części brzucha nad wzgórkiem łonowym. Lekarz rozcina kolejno skórę, mięśnie i macicę, aby wyjąć bezpiecznie płód. Pacjentka nie widzi całej operacji, ale przez chwilę może zobaczyć się ze swoim maluszkiem, następnie odcinana jest pępowina i dziecko trafia w ręce neonatologa. Lekarz zaś wraz z położną kończy operację, wyjmuje łożysko i zszywa macicę i powłoki brzuszne. Przeczytaj tez: Kiedy zaczyna się poród? Ten objaw to znak, że to już Cesarskie cięcie — rekonwalescencja Cesarka trwa zdecydowanie krócej niż poród siłami natury, jednak powrót do formy zajmuje nieco więcej czasu. Kobieta po cesarskim cięciu zostaje w szpitalu od 3 do 6 dni, z czego pierwsze kilkadziesiąt godzin spędza w sali pooperacyjnej pod ścisłą opieką lekarzy i pielęgniarek. W pierwszych godzinach po zabiegu rana wywołuje ból i uniemożliwia świeżo upieczonej mamie wiele czynności. Po wyjściu ze szpitala kobieta po cesarskim cięciu przez 2 miesiące powinna zrezygnować z aktywności fizycznej. Po tym czasie może wprowadzać lekkie formy aktywności, aby powoli wrócić do pełnej formy. Zazwyczaj około pół roku po zabiegu, zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie nie ma po nim śladu. Zwykle po dwóch latach od cesarskiego cięcia można zdecydować się na kolejną ciążę. Przeczytaj też: Ćwiczenia po cesarce – na płaski brzuch i powrót do formy Higiena osobista po cesarskim cięciu Po cesarskim cięciu, jeśli kobieta może chodzić, powinna śmiało zacząć korzystać z prysznica. Miejsce, w którym dokonane zostało cięcie, może być bez problemu myte, ważne tylko by wybrać odpowiednie, łagodne, hipoalergiczne kosmetyki. Preparaty te muszą być również bezpieczne dla dziecka, ponieważ gdy znajduje się ono blisko matki, składniki zwykłych mydeł mogłyby je drażnić. Warto wspomnieć, że w kabinach prysznicowych znajdujących się w szpitalach są zamontowane specjalne dzwonki alarmowe. W momencie, w którym kobieta poczuje się słabo, może skorzystać z dzwonka i po chwili otrzymać pomoc. Dodatkowo kobieta może skorzystać ze znajdujących się tam taboretów i dzięki nim myć się na siedząco. Gdyby jednak tych "pomocnych elementów" nie było, to dobrym pomysłem jest mycie się przy otwartych drzwiach. Skoro mowa o prysznicu to warto też wspomnieć o oddawaniu moczu. To ważne by kobieta po cesarskim cięciu, jak najszybciej od wyjęcia cewnika (jego wyjęciem zajmie się położna i zrobi to bezboleśnie jeszcze przed próbą wstawania), samodzielnie oddała mocz. Czasem kobiety mają problem z oddaniem moczu, ale pomocnym okazuje się szum wody w czasie brania prysznica. Czasem też mogą pojawić się problemy związane z wypróżnieniem po cesarskim cięciu. Będą one tym mniejsze, im więcej kobieta będzie spacerować, ponieważ utrzymując pozycję pionową wspomagana zostaje praca jelita. Na problemy z wypróżnianiem warto by kobieta jadła suszone śliwki bądź też rodzynki. Są one bogate w błonnik i zapobiegają zaparciom. Gdyby jednak omawiany problem, nie ustępował, kobieta otrzymuje wtedy czopek przeczyszczający. Jeśli za to pojawiają się bóle spowodowane nagromadzonymi gazami i uczucie „przelewania” w brzuchu warto często zmieniać pozycję. Po zabiegu, jakim jest cesarskie cięcie, nie trzeba by kobieta specjalnie pielęgnowała krocze. Powinna ona jedynie często je myć oraz zmieniać podkłady, ponieważ na samym początku pojawiać się będą obfite krwiste odchody (to naturalne po każdym porodzie). Nie różnią się one niczym względem tych po naturalnym porodzie i przypominają krwawienie miesiączkowe (początkowo mają barwę czerwoną, następnie różową, przez brązową, a na końcu są bezbarwne). Zazwyczaj taki stan trwa krótko, czyli przez trzy lub cztery tygodnie (po porodzie naturalnym do 8 tygodni). Jeżeli dojdzie do sytuacji, w której będą one skąpe bądź też w ogóle ich nie będzie, kobieta powinna się zgłosić do lekarza. Powodem takiej sytuacji może być ich zatrzymanie lub oznaczać to będzie przyjmowanie leków obkurczających macicę bądź też konieczne jest udrożnienie kanału szyjki. Przeczytaj też: Czy zrosty po cesarce są niebezpieczne? Pielęgnacja blizny po cesarskim cięciu Po cesarskim cięciu ważne jest, by dobrze zająć się blizną po zabiegu. Powinna się ona szybko goić, ale na wszelki wypadek kobieta nie powinna jej urażać. W ty celu dobrym pomysłem jest noszenie bawełnianych, luźnych i dużych majtek bądź też specjalnych jednorazowych majtek poporodowe . Będą one odpowiednio wysokie, dzięki czemu nie będą urażać rany. Warto również by kobieta od czasu do czasu zrezygnowała kompletnie z noszenia majtek i w taki sposób pozwoliła oddychać ranie. Normalnym jest, gdy blizna pobolewa, kłuje, a z czasem swędzi przez kilka następnych tygodni. Wszystko to stopniowo będzie znikać. W przypadku odczuwania bólu w czasie kaszlu, śmiechu czy też kichania kobieta powinna przycisnąć do swojego brzucha miękką poduszkę, dzięki której poczuje ulgę. Z czasem też rana będzie się zmieniać z barwy czerwonej, przechodząc w różową, by na samym końcu stać się lekko jaśniejszą od koloru skóry i być ledwo widoczną spod włosów łonowych. W przypadku gdy rana czerwienieje, puchnie, jest bolesna lub sączy się z niej wydzielina czy ropa natychmiast należy skontaktować się z lekarzem. Podobnie jest w przypadku gdy pojawi się gorączka, którą wiązać się będzie z kuracją antybiotykową. Jeżeli w czasie operacji zostały użyte zwykłe szwy, a nie takie, które zostają stopniowo wchłaniane przez organizm, to zostaną one zdjęte w gabinecie zabiegowym po 6–8 dniach. Usuwanie szwów jest bezbolesne i trwa tylko kilka sekund. Dodatkowo szwy zwykłe nie powodują ewentualnych problemów ze wchłanianiem. W większości przypadków po miesiącu rana nie sprawia już żadnych kłopotów, chociaż bywa, że osoby szczególnie wrażliwe odczuwają odrętwienie w okolicach blizny nawet po kilku miesiącach. Czasem zdarza się, że na powierzchni rany powstają niegroźne, lecz nieestetyczne zgrubienia zwane bliznowcem. Jeżeli przeszkadzają one kobiecie, to może ona, zgłosić się do chirurga w celu ich pozbycia (trzeba powiedzieć, że są one ledwo widoczne). By zminimalizować szanse na powstawanie bliznowców, warto stosować maści wygładzające. Można je stosować w momencie, w którym z rany znikną strupy. Zobacz więcej: Blizna po cesarce - ból, pielęgnacja, usuwanie Cesarskie cięcie - seks po cesarce Poród poprzez cesarskie cięcie nie uszkadza w żaden sposób pochwy co sprawia, że kobieta może szybciej, niż po porodzie naturalnym, rozpocząć współżycie. Dodatkowo mięśnie nie zostały rozciągnięte, więc przyjemność w czasie stosunku będzie większa, niż w przypadku porodu siłami natury. Kobieta po cesarskim cięciu może rozpocząć stosunek już 6 tygodni po porodzie, chociaż zdaniem niektórych lekarzy wystarczy poczekać jedynie 4 tygodnie. Zdarzą się też, że przez obowiązki, z którymi muszą mierzyć się rodzice oraz zmiany hormonalne mogą odebrać ochotę na seks. Nie należy się jednak tym przejmować, bo mija to z czasem. Jakiekolwiek ślady po cesarskim cięciu (te wewnętrzne, jak i zewnętrzne) mijają, w większości przypadków, po pół roku od zabiegu. Macica oraz brzuch są w pełni wygojone, a kobieta może wrócić do dawnej formy. Wyćwiczone ułatwiają poród oraz zapewniają udany seks Cesarskie cięcie - przeciwwskazania Jak w przypadku każdego zabiegu istnieją pewne przeciwwskazania co do cesarskiego cięcia. Jest nim skłonność do zakrzepicy oraz nadkrzepliwość krwi zwana trombofilią. U kobiet z tą przypadłością istnieją o wiele większe szanse na rozwinięcie się zakrzepicy pod wpływem czynników ryzyka w zabiegu chirurgicznym, jakim jest cesarskie cięcie. Do tego typu czynników zaliczamy również unieruchomienie (po porodzie kobieta przebywa w długotrwałej pozycji leżącej) po jego wykonaniu. Z zabiegiem tym wiąże się też zagrożenie związane z utratą większej ilości krwi, która u kobiet z trombofilią wrodzoną jest bardzo lepka, gęsta, oraz szybko krzepnie. Najlepszym rozwiązaniem dla kobiet z trombofilą jest poród w sposób naturalny. Dzięki temu kobiecie oraz jej dziecku nie zagrażać będzie żadne niebezpieczeństwo. Co ciekawe schorzenie, jakim jest trombofilia wrodzona, jest zagrożeniem nie tylko w czasie samego porodu, ale również w czasie ciąży (nieleczona trombofilia zwiększa ryzyko poronienia, także poronienia nawykowego, oraz wystąpienia zakrzepicy). Wiąże się to ze zmianami hormonalnymi w czasie ciąży oraz uciskiem macicy na żyły biodrowe. Trzeba wspomnieć, że trombofilia nie daje żadnych widocznych objawów, a żeby ją wykryć należy przeprowadzić badania genetyczne. Badania tego typu powinno się przeprowadzić jeszcze na etapie planowania ciąży lub w czasie jej trwania. Jeżeli kobieta dotknięta tą chorobą przyjmuje leki rozrzedzające krew (najczęściej heparyny drobnocząsteczkowej) oraz poddaje się odpowiedniej liczbie kontroli lekarskich i USG w czasie ciąży, to jest duża szansa na możliwe urodzenie zdrowego dziecka, jak również uniknięcie konsekwencji w postaci poronienia bądź też wystąpienia zakrzepicy. Jednocześnie dzięki szybkiemu wykryciu trombofilii lekarz ma czas na wybór odpowiedniego typu porodu dla kobiety, dzięki czemu ona, jak i jej dziecko unikną niepotrzebnego zagrożenia. Zobacz też: Listy do Onetu. Dlaczego Polki wolą cesarkę? Treści z serwisu mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem Serwisu a jego lekarzem. Serwis ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w naszym Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Administrator nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych w Serwisie. cesarskie cięcie cesarka poród przez cesarskie cięcie poród zabieg ginekologiczny higiena Masz wysoki cukier? Zobacz, co się stanie, gdy będziesz robić 10 tys. kroków dziennie Dobre wiadomości dla osób, które zmagają się z cukrzycą. Najnowsze badania wykazały, że robienie 10 tys. kroków dziennie może pomóc im wyregulować poziom cukru we... Joanna Murawska Najbardziej wyuzdany król Polski skończył marnie. "Lekarze nie odstępowali go na krok" Jan I Olbracht był królem Polski przez dziewięć lat. Na kartach historii nie zapisał się, jako silny i odważny monarcha, a bardziej jako rozpustnik. Określany... Diana Szwajcer 11 prostych sposobów na obniżenie poziomu cukru we krwi. Warto je znać Warto wiedzieć, co wpływa na poziom cukru we krwi, szczególnie gdy dotyka nas stan przed cukrzycowy albo poziom cukru w naszej krwi się waha. Oto 12 wskazówek,... Małgorzata Krajewska Ile minut dziennie trzeba chodzić? Wcale nie musisz robić 10 tys. kroków! Do tej pory żyliśmy w przeświadczeniu, że aby zachować zdrowie, powinniśmy robić codziennie około 10 tys. kroków. Specjaliści przekonują jednak, że to mit... Joanna Murawska Jak zacząć robić 10 tys. kroków dziennie? Triki i wskazówki, które ci pomogą Nie tylko dieta, ale i codzienna aktywność fizyczna są w stanie zapewnić ci zdrowie oraz smukłą sylwetkę. Warto każdego dnia robić około 10 tys. kroków. Brzmi... Joanna Murawska Śpisz w takiej pozycji? To pierwszy krok do depresji i chorób serca To, w jaki sposób śpimy, ma duży wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Nieodpowiednia pozycja podczas snu, skutkująca zaburzeniami oddychania i niedostatecznym... Beata Michalik Po czym poznać, że jesteś o krok od cukrzycy? Jeden ze znaków pojawia się na skórze Baczne obserwowanie swojego organizmu może pomóc zapobiec rozwojowi wielu poważnych schorzeń. Jedną z coraz częściej występujących chorób cywilizacyjnych jest... Marta Kurczyńska Alzheimer zapisany w genach? Ważne odkrycie i krok w stronę leku Najnowsze odkrycia lekarzy, badających przyczyny i szukających sposobów na leczenie choroby Alzheimera, wskazują na to, że może ona być związana z nadmiernie... Beata Michalik Zdrowie zaczyna się od prostych kroków Szacuje się, że ponad 20 mln Polaków ma za wysoki cholesterol, najważniejszy czynnik ryzyka miażdżycy tętnic. W kolejnym odcinku Zdrowie Rano Iwona Kutyna... Odbarwienie majtek w kroku - czy to groźne? "Zajęło mi lata, by dowiedzieć się, co to oznacza" Nietypowe odbarwienie bielizny damskiej w kroku to problem, z którym mogło spotkać się wiele kobiet. Problem jest tym większy, że panie wstydzą się zapytać i nie... Małgorzata Krajewska
1 września 2023, 13:30. 22. Szpital w Słupsku. Archiwum. 24-letnia pani Natalia z Tuchomia koło Bytowa zmarła w słupskim szpitalu dwa tygodnie po urodzeniu dwójki chłopców. Prokuratura Okręgowa w Słupsku prowadzi postępowanie dotyczące narażenia młodej matki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Mieszkańcy całego
Zgodnie ze swoją misją, Redakcja dokłada wszelkich starań, aby dostarczać rzetelne treści medyczne poparte najnowszą wiedzą naukową. Dodatkowe oznaczenie "Sprawdzona treść" wskazuje, że dany artykuł został zweryfikowany przez lekarza lub bezpośrednio przez niego napisany. Taka dwustopniowa weryfikacja: dziennikarz medyczny i lekarz pozwala nam na dostarczanie treści najwyższej jakości oraz zgodnych z aktualną wiedzą medyczną. Nasze zaangażowanie w tym zakresie zostało docenione przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia, które nadało Redakcji honorowy tytuł Wielkiego Edukatora. Sprawdzona treść data publikacji: 18:28, data aktualizacji: 14:36 Konsultacja merytoryczna: Lek. Beata Wańczyk-Dręczewska ten tekst przeczytasz w 4 minuty Wkładka domaciczna to metoda antykoncepcji, na którą decyduje się wiele par. Jej niebywałą zaletą jest fakt, że nie trzeba o niej pamiętać. Dodatkowo to jedna z najskuteczniejszych metod antykoncepcji. Zakłada się ją raz na kilka lat i przez ten czas chroni przed niechcianą ciążą. Taką wkładkę może założyć jedynie lekarz i wykonuje to podczas menstruacji. Zabieg nie trwa długo i jest praktycznie bezbolesny. fruttipics / iStock Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Wkładka domaciczna – rodzaje Wkładka domaciczna – skutki uboczne Wkładka domaciczna – cena Wkładka domaciczna – rodzaje Wkładka domaciczna wykonana jest z plastiku. W swoim składzie zawiera jednak dodatek miedzi lub srebra. Zdarza się, że także i hormonów. Wkładka domaciczna polecana jest kobietom, które już rodziły i w najbliższym czasie nie planują nowego potomstwa. Taka wkładka to idealny pomysł dla kobiet, które nie mogą stosować doustnej antykoncepcji. Zastanawiasz się, jak działa taka wkładka domaciczna? Wszystko zależy od jej rodzaju. W większości przypadków działa ona jednak na wielu płaszczyznach. Powoduje ona zmianę konsystencji śluzu, a dzięki temu spowolniony zostaje ruch plemników. Dodatkowo prowadzi do wywołania niewielkiego stanu zapalnego w macicy. Dzięki temu zarodek nie będzie się w stanie zagnieździć. Niewątpliwą zaletą posiadania spirali są skrócone i mniej obfite miesiączki. Wątpliwości związane z wkładkami domacicznymi możesz rozwiać w czasie wizyty online z ginekologiem. Jest to idealne rozwiązanie, jeżeli chcesz uzyskać odpowiedź na nurtujące cię pytania. Umów wizytę już dziś za pośrednictwem portalu Pierwszym rodzajem wkładek domacicznych są te, które zawierają jony metali. Taka wkładka znacznie upośledza przemiany glikogenu w komórce plemnika, co sprawia, że nie jest on w stanie funkcjonować w odpowiedni sposób. Kolejny rodzaj wkładek to te wydzielające hormony. Obecnie zawierają one jedynie pochodną progesteronu. Dzięki temu dochodzi do zwiększenia gęstości śluzu szyjkowego. W takich warunkach niemożliwa jest podróż plemnika. Istnieją również wkładki domaciczne obojętne. W związku z tym, że nie zawierają jonów metali ani hormonów, ich działanie polega jedynie na uniemożliwieniu zagnieżdżenia zarodka. Są one najmniejsze ze wszystkich rodzajów wkładek i w opinii lekarzy nie są tak skuteczne, jak pozostałe. Ostatni rodzaj to wkładki domaciczne w kształcie „nici”. W samo dno macicy wszczepia się specjalną nitkę, na której zawiesza się zbiorniczki, które zawierają i uwalniają miedź. Wybór odpowiedniej metody zawsze należy do lekarza. Szalenie ważną rzeczą jest również wykluczenie wszelkich przeciwwskazań. Lekarz, do którego się udamy, powinien zebrać bardzo dokładny wywiad lekarski. Zawsze powinie zostać wykonany test ciążowy. Przed założeniem wkładki domacicznej wykonuje się konkretne badania. Badanie ginekologiczne powinno zostać w tym wypadku przeprowadzone bardzo dokładnie. Powinna go uzupełnić cytologia oraz ginekologiczne badanie USG. Ważnym krokiem jest wykonanie badań w kierunku anemii. Zawsze przed założeniem wkładki domacicznej powinna zostać ona wykluczona. Jeśli wszelkie przeciwwskazania zostaną wykluczone, lekarz wybiera najlepszy dzień na założenie wkładki. Wkładka domaciczna – skutki uboczne Skutki uboczne założonej wkładki domacicznej nie są poważne. Zazwyczaj kobiety zauważają u siebie troszkę wydłużone krwawienia. Mogą być ona również bardziej obfite. Czasami obserwuje się również plamienia między miesiączkami. Jednak w większości przypadków problem znika po kilku miesiącach od założenia wkładki domacicznej. Jednak istnieje grupa skutków ubocznych, o których należy jak najszybciej poinformować lekarza. Należą do nich nagłe skurcze w dole brzucha, zasłabnięcia. Konsultacji wymaga również opóźnienie menstruacji i podejrzenie ciąży. Wkładka może czasami prowadzić do powstawania infekcji. Objawiają się one gorączką, bólem i upławami. Możliwe jest również przesunięcie spirali. Wkładka domaciczna może także zupełnie wypaść. Wkładka domaciczna – cena Cena założenia wkładki domacicznej zależy głównie od miejsca, w którym zamierzamy to zrobić. Koszt takich wkładek potrafi być bardzo zróżnicowany. Zazwyczaj zapłacimy za nie od 300 do aż 1800 zł. Do tego należy doliczyć koszt niezbędnych badań, które należy wykonać przed założeniem wkładki. Na Medonet Market już teraz możesz kupić wkładkę wewnątrzmaciczną dostosowaną do Twoich potrzeb. Wkładka domaciczna ma także swoje wady. Jedną z najważniejszych jest fakt, że zupełnie nie chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Dodatkowo konieczne są kontrolne wizyty u ginekologa. Błędne jest przekonanie, że wkładka domaciczna zwalnia z obowiązku wizyt. Kolejny minus wkładki to fakt, że jej zakładanie dla niektórych może okazać się bolesne, a podczas zabiegu może dojść nawet do przebicia ściany macicy. Jednak jest to niezwykle rzadkie. wkładka domaciczna Choroby przenoszone drogą płciową antykoncepcja zapobieganie ciąży plemniki ginekolog spirala progesteron test ciążowy układ moczowo-płciowy Metody antykoncepcji Obalamy sześć największych mitów na temat wkładek wewnątrzmacicznych Niehormonalna metoda antykoncepcji to doskonała alternatywa dla stosowania najpopularniejszych metod zapobiegania ciąży - pigułek doustnych, plastrów i... Jak działa Mirena? O hormonalnej wkładce domacicznej Pigułki antykoncepcyjne czy spirala domaciczna? Ten dylemat eliminuje nowoczesna wkładka domaciczna uwalniająca hormony – Mirena. Jej działanie polega na... Anna Tylec Wkładka domaciczna - zalety i wady zakładania Kształtem przypomina literę T. Jest jedną z najbardziej skutecznych metod antykoncepcji. Ginekolodzy polecają ją kobietom, które już rodziły i nie planują szybko... Zuzanna Opolska Spirala domaciczna - czy daje 100% pewności? Zalety i wady założenia spirali domacicznej Jeżeli kobieta poszukuje metod antykoncepcji, wśród wielu opcji rozważyć może zastosowanie spirali domacicznej. Jaki rodzaj spirali domacicznej należy wybrać i... Inseminacja domaciczna Def.: Technika wspomaganego rozrodu polegająca na podaniu specjalnie przygotowanego nasienia do macicy przez elastyczny cewnik.
C1mpj.
  • u04nkgfc71.pages.dev/15
  • u04nkgfc71.pages.dev/4
  • u04nkgfc71.pages.dev/21
  • u04nkgfc71.pages.dev/67
  • u04nkgfc71.pages.dev/47
  • u04nkgfc71.pages.dev/71
  • u04nkgfc71.pages.dev/31
  • u04nkgfc71.pages.dev/78
  • antykoncepcja po cesarce grzech